Strona główna > hobby, Powiat > 15 VIII 2012 – Echa po igrzyskach

15 VIII 2012 – Echa po igrzyskach

W TVN trwa spektakularna nagonka na Agnieszkę Radwańską. Typowe dla tej stacji, ale także dla części naszego społeczeństwa zachowanie – najpierw wyniesienie kogoś wybitnego na ołtarze (Agnieszka po finale Wimbledonu), potem rzucanie na niego błotem. Co ciekawe – te same sceny w tej stacji wykorzystywane były do pokazywania jakiego wspaniałego mamy chorążego reprezentacji i do udowodnienia, że to był zły wybór.

Ile razy już to oglądaliśmy? Przypomnę kilka przykładów kiedy to najpierw wielbiono, potem obalano bohaterów – Małysz (kto pamięta co powiedział po ostatnich swoich igrzyskach do dziennikarzy?), Kubica (z tv można wywnioskować, że to nieodpowiedzialny, brawurowy kierowca), Wojtek Szczęsny, itd.

Oczywiście – poziom mediów nie ma dużego przełożenia na postawę sportowców – ma natomiast sporą na świadomość społeczeństwa. Rozgoryczenie po IO i po Euro 2012 uświadomiło mi, że podsumowania dokonują ludzie, którzy „znają się na wszystkim”. Obecnie Polacy znają się na sposobach uzdrowienia polskiego sportu, wcześniej znali się na lotach samolotów i na lokowaniu pieniędzy na 16% lokaty w Amber.

Klasyfikację medalową wygrały Stany Zjednoczone z ponad 100 medali. Polska zdobyła 10 medali. U nas jest Ministerstwo Sportu, w USA jest szkolenie sportowe na wysoki poziomie a nie urzędnicy od tego. Tak na marginesie – Polska posiada cały czas Ministerstwo Kultury (ciekawe czy tam jest Departament Poezji);) Wynurzenia Pani Joanny Muchy na temat planu odbudowy sportu za 16 lat będą szyderstwem jeśli natychmiast nie ogłosi się JAWNEGO planu kwalifikowania sportowców do dofinansowania państwowego, przejrzystego planu zmiany prawa aby kluby mogły otrzymywać łatwiej pieniądze zewnętrzne itd.

Liczyłem na 8 medali – mamy 10, liczyłem na 4 złote – są 2. To bardzo słaby wynik – wynik oddający poziom zainteresowania naszego państwa sportem.

p.s.

Mój znajomy narzeka na poziom sportu i zwalnia swoje dziecko z wf. Typowe.

 

 

 

  1. doktor
    15 sierpnia 2012 o 18:25

    Media zieją hipokryzją, ale wartościowanie mediów nie oznacza wcale że nie mają racji, wypowiadając się w jakimś wąskim temacie. To że kogoś nie lubimy nie oznacza wcale że ten ktoś musi kłamać prawda. Niektórzy sportowcy nie doceniają tego co mają a raczej tego co otrzymują w pakiecie tzn: własny trener, psycholog, lekarz, dieta. Przeciętny kowalski może tylko pomażyć o darmowym lekarzu, psychologu, dietetyku i pożywieniu za darmo. Do tego gdy takiemu sportowcowi się powiedzie to po kilku latach może mieć emeryturę sportową. Przeciętny kowalski musi pracować od teraz prawie 40 lat do emerytury której może nie dożyć, a sportowcy mają tylko trenować i dbać o formę więc korony im z głowy nie spadnie, sportowcy nie są świętymi krowami. Jak podatnik ma utrzymywac takiego sportowca w przyszłości ze swoich podatków to niech on da z siebie wszystko a nie będzie jdenosezonoym sportowcem.

    • 16 sierpnia 2012 o 07:28

      Niestety, to uogólnienie. Proste pytanie – ile polski podatnik przekazał na Agnieszkę Radwańską? 0zł. Natomiast media robią z niej wroga publicznego. POzdrawiam

  2. 16 sierpnia 2012 o 07:36

    Ostatni wpis Agnieszki z Fb:
    „Agnieszka Radwanska
    Kochani, chciałabym oficjalnie sprostować wypowiedzi, które padły w mediach w czasie lub po igrzyskach. Niestety duża większość z nich była wyrwana z kontekstu lub przekształcona w sposób, który kompletnie nie odzwierciedlał tego, co mówiłam.

    Więc po raz kolejny oświadczam, że z moich ust nigdy nie padły słowa, że igrzyska nie są ważne. Jest mi przykro, że media interesują się bardziej porażkami niż zwycięstwami. Także mam nadzieję, że kolejne sportowe materiały będą o medalistach, bo im się to należy!

    Porażka zawsze boli, ale to jest sport, nie zawsze się wygrywa, a tenis jest takim sportem, w którym liczą się również inne turnieje. Moim marzeniem jest medal olimpijski jak u każdego innego sportowca, więc będę robiła wszystko, by go zdobyć za 4 lata.

    Pozdrawiam Was serdecznie!”

  3. speter
    16 sierpnia 2012 o 08:03

    Profesjonalni sportowcy zawodów,sportów wytrzymałościowo-siłowych, takich jak np. piłka nożna, bieganie, tenis, podnoszenie ciężarów, żyją statystycznie krócej od emeryta. W zasadzie mają szczęście jak dożywają do 70. Jeśli chodzi o finansowanie sportowców to od najmłodszych lat pieniądze na treningi biorą się z kieszeni ich własnych rodziców. Potem finansują ich kluby głównie opłacane przez prywatnych przedsiębiorców. W tenisie siostry Radwańskie były sponsorowane przez swojego ojca aż do czasu same nie zaczęły zarabiać na siebie przez wygrywanie meczów. A co do „nie docenionego pakietu” to trzeba przyznać że każdy sportowiec aby poprawnie mógł się rozwijać i trenować powinien taki posiadać. A nie jedzą jakiś wykwintnych lecz kaszę z dżemem, gotowane mięso z kurczaka, itp. itd.

  4. 16 sierpnia 2012 o 08:54

    zastanawiam się dlaczego media nie śledzą i w ogóle nie przejmują się eliminacjami do igrzysk naszej młodzieżowej kadry w piłkę i tym samym „skandalicznym” brakiem jej na tym turnieju. przecież ponoć igrzyska są najważniejsze, grają przecież o medal olimpijski! czy to znaczy, że jakieś mundial czy jakieś tam euro jest ważniejsze od medalu na igrzyskach? lekkoatleci mogą czuć się urażeni postawą piłkarzy.

  5. Alice111
    18 sierpnia 2012 o 21:53

    Panie Tomaszu! Tu wcale nie chodzi o porażkę Agnieszki Radwańskiej ale o jej postawę która jest godna pożałowania. A samą wypowiedź owej panny można przeczytać na stronie Polskiego Radia (które to Radio jest we władzach publicznych a nie prywatnych). Panna Radwańska powinna pomyśleć że na IO nie reprezentuje tylko siebie ale cały kraj. I może właśnie to tak dotknęło Polaków… Warto o tym pomyśleć…

    • 19 sierpnia 2012 o 08:41

      Nie widzę tego tak. Mnie bulwersuje hipokryzja mediów, które uważały, że Agnieszka reprezentuje Polskę i wszystkich Polaków, gdy doszła do finału Wimbledonu, a teraz (po porażce na Igrzyskach) już reprezentuje tylko siebie. co powiedziałą to powiedziała – każdy czasami powie coś nie do końca pod publikę. zresztą warto przeczytać, co sama napisała o tym na swoim fb. Pozdrawiam

  6. Adam
    19 sierpnia 2012 o 13:05

    Medialne hieny rzuca sie na kazdego by podniesc poziom ogldalnosci / sprzedazy. W sfrustrowanym, biedniejacym spoleczenstwie lepiej sie sprzedaje „wrog publiczny”, na ktorym mozna sie wyzyc. I podbudowac swoje ego 😦 R A Ziemkiewicz napisal ostatnio w Gazecie Polskiej: ” (…)Otóż patrząc na wykrzywione nienawiścią twarze ludzi plujących na ofiary tragedii smoleńskiej pod Wawelem i na Krakowskim Przedmieściu, widziałem ten sam motłoch, którym półtora wieku temu posłużyli się Austriacy do tłumienia wolnościowego zrywu w Galicji, to samo ciemne chłopstwo, które pomagało Kozakom osaczać powstańców styczniowych i obdzierało trupy bohaterów. Nic nowego doprawdy – posłużyć się przeciwko Polakom rodzimym motłochem, cóż za różnica, że dziś utrzymywanym w poczuciu „wielkomiejskości” i skrzykiwanym przez fejsbuki. (…)”
    To oczywiscie nie na ten temat, ale ja jakas analogie widze. Zmienila sie epoka, ale juz sam motloch nie.
    Ja daleki jestem od plucia na A. Radwanska. Ale czasami mnie zasmuca 😦 I nie tylko za IO, ale i za to, jak odnosila sie do swojego Ojca, za to co powiedziala o Azarence. Mysle, ze Agnieszka to przemysli i jak stanie sie juz dorosla kobieta to przewartosciuje przynajmniej czesc swoich sadow… Bardzo spodobala mi sie wypowiedz Bohdana Tomaszewskiego w jednym z wywiadow: ” (…) Agnieszka Radwańska niestety nie zrozumiała co to jest olimpiada. Ona nie zdawała sobie sprawy, że jedzie na olimpiadę, że niesie sztandar. …. Co zapowiedź – to ma być medal. Myśmy chyba oszaleli. Krzywdzi się w ten sposób zawodników, ogłupia społeczeństwo sportowe (…)” Pewnie jest tak, ze i ona skrzywdzila siebie i my po trosze skrzywdzilismy sie tez sami…

  1. No trackbacks yet.

Dodaj odpowiedź do doktor Anuluj pisanie odpowiedzi